Golf ma opinię niemal wzoru solidności, ale również on ma swoje słabe punkty. Przeczytajcie nasz artykuł i dowiedzcie się, jakie pułapki czekają na osoby kupujące Golfa na rynku wtórnym.
Dobrze się prowadzi, jest solidnie wykonany i wykończony, a ponadto dostępny w szerokiej gamie silników. Nic dziwnego, że oferty w ogłoszeniach z Golfami cieszą się ogromną popularnością. Jak każdy model, także Golf ma jednak kilka słabszych stron. Przed zakupem używanego egzemplarza warto warto więc zwrócić uwagę na najczęściej pojawiające się w tych autach usterki.
Problemy z silnikami TSI – rozrząd i zużycie oleju
Silniki TSI montowane w Golfach wcześniejszych generacji (zwłaszcza 1.2 TSI i 1.4 TSI) do dziś są znane ze świetnej dynamiki. Nie były jednak pozbawione wad. Jedną z najpoważniejszych okazuje się problem z łańcuchem rozrządu. Objawia się charakterystycznym grzechotaniem przy rozruchu, falowaniem obrotów i spadkami mocy. W skrajnych przypadkach zaniedbany rozrząd może doprowadzić do poważnych uszkodzeń jednostki.
Znaną bolączką starszych Golfów jest ponadto podwyższone zużycie oleju. Szczególnie często pojawiało się w autach z jednostką 1.8 TSI oraz wczesnych wersjach 1.4 TSI. Jeśli podczas jazdy próbnej auto wyraźnie dymi, warto zachować ostrożność i poprosić zaufanego mechanika o dokładne sprawdzenie silnika.
Usterki silników TDI – uwaga na pompowtryskiwacze
Golfy wyposażone w silniki TDI, chociaż są uznawane za bardziej trwałe od benzyniaków, również mają słabe punkty. Największe problemy sprawiają starsze jednostki 2.0 TDI oparte na układzie pompowtryskiwaczy. Ich użytkownicy najczęściej zgłaszają usterki takie jak pękające głowice, nieszczelności oraz zużywanie pompowtrysków.
Nowsze wersje common rail są mniej problematyczne, ale też wymagają kontroli. Uwagę warto zwrócić przede wszystkim na pracę układu wtryskowego, dymienie oraz równą pracę na biegu jałowym. Szarpanie, ciężkie odpalanie lub nadmierne kopcenie może zwiastować kosztowną naprawę.
Skrzynie DSG – wygoda, ale wymagające serwisu
Dwusprzęgłowa skrzynia DSG podnosi wprawdzie komfort jazdy, ale też wymaga odpowiedniej troski. Jej sprawność zależy przede wszystkim od regularnych wymian oleju, a zalecany interwał wynosi 60-80 tys. kilometrów.
Podczas jazdy próbnej zwróć uwagę na to, czy skrzynia pracuje płynnie i nie generuje drgań. Każde opóźnienie przy zmianie przełożeń lub mocniejsze uderzenia zwiększają prawdopodobieństwo drogiego serwisu w najbliższej przyszłości. Dobrze też poprosić o potwierdzenie wykonanych wymian oleju i zachować ostrożność w przypadku braków w dokumentacji.
Elektronika i drobne usterki wyposażenia
Problemy z elektroniką szczególnie częste są w Golfach nowszych generacji. Zwykle dotyczą one czujników parkowania, modułów centralnego zamka, elektrycznych szyb oraz systemów multimedialnych. Usterki te rzadko unieruchamiają samochód, ale mogą być uciążliwe i generować dodatkowe koszty. Podczas oględzin sprawdź więc działanie wszystkich funkcji – w tym klimatyzacji, wyświetlaczy, czujników, kamer, oświetlenia LED oraz systemów wsparcia kierowcy.
Korozja – rzadka, ale nie do wykluczenia
Golf nie jest autem szczególnie narażonym na korozję, ale zdarzają się pojedyncze ogniska rdzy – zwłaszcza w starszych rocznikach i egzemplarzach po kolizjach. Dobrze zatem zrobisz, dokładnie oglądając progi, okolice nadkoli, dolne krawędzie drzwi oraz klapę bagażnika.
Volkswagen Golf – prawie pewniak, choć wymaga uwagi
Volkswagen Golf to auto solidnie wykonane i mało awaryjne. Ryzyka usterek niestety nie można wykluczyć w stu procentach. Przed zakupem warto sprawdzić zwłaszcza ilniki TSI, jednostki TDI z pompowtryskiwaczami, skrzynie DSG i elektronikę. Dokładne oględziny pojazdu, jazda próbna i zapoznanie się z historią serwisową pozwolą ci uniknąć zakupu egzemplarza, którego naprawy wygenerują niepotrzebne koszty.






